Listopad, 2012
Dystans całkowity: | 102.81 km (w terenie 26.22 km; 25.50%) |
Czas w ruchu: | 05:14 |
Średnia prędkość: | 19.65 km/h |
Maksymalna prędkość: | 41.70 km/h |
Suma podjazdów: | 500 m |
Suma kalorii: | 1780 kcal |
Liczba aktywności: | 6 |
Średnio na aktywność: | 17.14 km i 0h 52m |
Więcej statystyk |
Wrocławska Masa Krytyczna i trzecia guma w tym roku.
-
DST
10.93km
-
Czas
00:45
-
VAVG
14.57km/h
-
VMAX
41.70km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 180kcal
-
Podjazdy
50m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wychodząc z domu w pośpiechu pamiętałem szczególnie o sprawdzeniu ciśnienia i dopompowaniu kół, żeby przypadkiem na byle krawężniku nie poczuć "gleby". W między czasie jeszcze nawaliła mi lampka tylna (do wymiany), a do plecaka powędrował zestaw łatek i ciepła woda w bukłaku.
Na nic się zdały przygotowania...na asfalcie ni z tego, ni z owego zaczęło dość szybko uciekać powietrze. Zostawiłem więc "masę" tuż przed Pasażem Grunwaldzkim i w wielkim ścisku dotarłem tramwajem na Kozanów. Totalnie nie chciało mi się w tym deszczu łatać dętki...
Morał jest podobny jak ostatnio - wozić ze sobą dętkę - ZAWSZE.
P.S Chyba pora zmienić custom'owe Smart Sam'y, na jakiś model z kevlarową wkładką...mam już dosyć "kapci".
P.S.2 Od jutra mrozy, więc na jakieś 3msc. rower znika z balkonu i ląduje w ciepłym domu.
P.S.3 Dziś na masie pojawiło się około 30-40 rowerzystów...ciekawe jak będzie z frekwencją w grudniu ^^
Jarmark Świąteczny?!
-
DST
20.01km
-
Teren
5.50km
-
Czas
00:54
-
VAVG
22.23km/h
-
VMAX
35.50km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 350kcal
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Człowiek wylatuje w krótkich spodenkach na rower, a tutaj w Rynku niespodzianka - rozkładają już Jarmark Świąteczny :D Stojąc na Rynku chwilę, spotkałem się z kilkoma pytaniami w stylu:
- Ja pier#$%, a Tobie nie zimno?
No w nogi akurat nie zimno! Aczkolwiek dzisiejsze 5 stopni, już trochę potrafiło zmrozić przy dużych prędkościach, tym bardziej, że w nocy złapał lekki mróz i rano jeszcze czuło się go w powietrzu ;) Dziś już jeździłem w kominiarce - świetna sprawa. Rękawiczki na dłoniach jeszcze wiosenno/jesienne, ale już pora wyciągnąć cięższą artylerię...
Poranna rosa i katar z nosa.
-
DST
18.20km
-
Teren
6.20km
-
Czas
00:54
-
VAVG
20.22km/h
-
VMAX
38.00km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 300kcal
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjechałem o 8 rano załatwić kilka spraw na uczelni - całkiem chłodno jeszcze o tej porze. Później trochę po parku pokrążyłem i do domu. Oby jak najdłużej taka pogoda się utrzymywała.
Miasto.
-
DST
20.86km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:57
-
VAVG
21.96km/h
-
VMAX
40.20km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Kalorie 350kcal
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piesi o tej porze roku totalnie zapominają, że istnieje coś takiego jak rower w ruchu miejskim. Sporo użerania się dzisiaj i sporo niecenzuralnych słów pod nosem...
Samo złooooo!
-
DST
23.52km
-
Teren
3.52km
-
Czas
01:06
-
VAVG
21.38km/h
-
VMAX
41.70km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 350kcal
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Urzędu Skarbowego, tylko rowerem ;)
Ponownie bez długiego wpisu - jak to o tej porze roku - mało się dzieje.
Kupiłem dziś kominiarkę i rękawice zimowe (dalej inwestuję w odzież 4F - tania i porządna) - nie mam jednak dwóch niezbędnych rzeczy,czyli długich spodni oraz butów/ew.ochraniaczy zimowych. Brak hajsu doskwiera,bo na szkołę poszło parę 'tauzenów'. Czekam na odwilż... :P
Las Pilczycki
-
DST
9.29km
-
Teren
9.00km
-
Czas
00:38
-
VAVG
14.67km/h
-
VMAX
33.50km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 250kcal
-
Podjazdy
50m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy w niedzielę miałem na 12, więc postanowiłem wcześniej trochę pośmigać w lesie. Sporo kałuż i błota, ale na szczęście liście przykryły większość. Lubię takie szybkie wypady z rana - człowiek się dotleni na cały dzień.
P.S Drugi ortopeda stwierdził brak uszkodzeń kolana i zalecił ćwiczenia fizyczne oraz rower (całkowicie ODWROTNA diagnoza!). Zgłupiałem już totalnie...