Maj, 2012
Dystans całkowity: | 499.66 km (w terenie 216.31 km; 43.29%) |
Czas w ruchu: | 20:22 |
Średnia prędkość: | 21.56 km/h |
Maksymalna prędkość: | 44.40 km/h |
Suma podjazdów: | 624 m |
Suma kalorii: | 12048 kcal |
Liczba aktywności: | 19 |
Średnio na aktywność: | 26.30 km i 1h 11m |
Więcej statystyk |
Nadodrzańskie tereny. Trestno, Blizanowice.
-
DST
50.20km
-
Teren
41.00km
-
Czas
02:29
-
VAVG
20.21km/h
-
VMAX
41.00km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 1001kcal
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Drugi dzień po chorobie i kondycyjnie w sumie całkiem gładko. Tempo niestety żółwie, bo zabrałem kilku nowicjuszy ze sobą, którzy pierwszy raz w tym roku siedzieli na rowerze ;) Dzisiaj w większości teren, najczęściej wałami - staraliśmy się też zaglądać w każdy zjazd w las, żeby trochę sobie dzień urozmaicić.
Kumpel dostał dziś ode mnie mojego Cube'a, a ja jechałem na Scott Aspect 10 (2009). Osprzęt fabryczny. Niestety totalnie nie moja geometria i nie moje siodło ^^ Wróciłem i czuję wyraźny ból ramion, a jaja mi gniotło tak okrutnie przez całą trasę, że myślałem non stop o powrocie do domu. Jednak swój rower, to swój rower!
Po chorobie, powiem Tobie.
-
DST
32.41km
-
Teren
25.41km
-
Czas
01:29
-
VAVG
21.85km/h
-
VMAX
44.40km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 700kcal
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
8 dni bez siodła. Powrót zimną nocą z Juwenaliów, okazał się destrukcyjny. Dzisiaj spokojnie na początek, niemal non stop wałami dookoła Wrocławia. Lekko i przyjemnie.
Po pracy, nocą.
-
DST
20.11km
-
Czas
00:49
-
VAVG
24.62km/h
-
VMAX
40.60km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Kalorie 350kcal
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trochę na wieczór się rozbudziłem, więc postanowiłem gdzieś uwolnić energię. Pojechałem w stronę Stadionu Miejskiego, następnie na Rynek i później z powrotem dookoła stadionu i do domu.
Ostatnio spodobała mi się jazda w kompletnych ciemnościach. Mniejszy ruch + przyjemna temperatura.
Roooolkarzy było więcej jak rowerzystów! Cóż za plaga ;D
Do pracy i z pracy
-
DST
8.34km
-
Teren
1.50km
-
Czas
00:22
-
VAVG
22.75km/h
-
VMAX
35.00km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 150kcal
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Standardowo, Kozanów-Magnolia-Kozanów.
Do pracy i z pracy
-
DST
8.60km
-
Czas
00:22
-
VAVG
23.45km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Kalorie 150kcal
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kozanów-Magnolia-Kozanów. Rano pizgawica lekka, popołudniu OK.
Nawet sarnę i bażanta widziałem!
-
DST
30.35km
-
Teren
20.00km
-
Czas
01:32
-
VAVG
19.79km/h
-
VMAX
43.00km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Kalorie 600kcal
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Noooo i miałem nie jeździć do środy, bo codziennie po 10h w robocie, ale chęć depnięcia wygrała drugi dzień pod rząd. I powiedziałbym "mimo niesprzyjającej pogody", ale tak nie powiem. W sumie lubię jazdę jak na zewnątrz jest ok. 10-15C, słońce nie pali, a wiatr nie przeszkadza. I w sumie w terenie frajda dwa razy większa, jak gdzieś błoto po łydkach chlapnie ;)
Wyjechaliśmy z G89 i drugim kumplem ok. 19.30 i pomknęliśmy w stronę lasów w okolicy oczyszczalni ścieków. Było zajebiście, bo w końcu udało się pojechać w "grupie". Wycieczka niedługa, ale bardzo intensywna. W środę wolne, więc może coś dalszego uda się zorganizować.
Nocna jazda ulicami Wrocławia.
-
DST
21.64km
-
Teren
1.00km
-
Czas
00:57
-
VAVG
22.78km/h
-
VMAX
42.80km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 350kcal
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na Dworzec PKP do kumpla i z powrotem do domu. Po dziesięciu godzinach w robocie, potrzebowałem się porządnie umęczyć na świętą noc. Legnicka o tej porze prawie pusta, więc darowałem sobie ścieżki rowerowe.
Dobrej nocy! ;)
Wałami, lasami, szutrami...
-
DST
37.38km
-
Teren
20.50km
-
Czas
01:55
-
VAVG
19.50km/h
-
VMAX
39.40km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 700kcal
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj całą gromadą ruszyliśmy pokrążyć trochę, korzystając z wciąż nie pojawiającej się burzy. Janówek i okoliczne lasy.
Teraz czeka mnie praca od soboty do wtorku 9-19, więc rower odpada...biorąc pod uwagę, że po pracy muszę jeszcze załatwić siłownię. Tak więc do środy pewnie brak kolejnych wpisów...chyba,że mnie coś wyciągnie późną porą na rower ^^
Terenowa jazzzda!
-
DST
10.06km
-
Teren
8.56km
-
Czas
00:30
-
VAVG
20.12km/h
-
VMAX
40.20km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorową porą, jazda po okolicznych lasach nad Odrą. Zaaaajebiście dużo zabawy! ;) Nie ma to jak ciasne, leśne ścieżki i gałęzie bijące uporczywie po łapach.
Ostatnio impreza, potem praca 10h - tak więc były dwa dni bez dwóch kółek - totalny nieoooogar. Dzień jutrzejszy trening, a później przydałoby się napęd wyczyścić i łańcuch nasmarować...czytaj: dwie godziny zabawy, zero jazdy ;]