Kornal prowadzi tutaj blog rowerowy

To jest dobry blog!

Wpisy archiwalne w kategorii

S (0-50km)

Dystans całkowity:4355.03 km (w terenie 1311.54 km; 30.12%)
Czas w ruchu:195:22
Średnia prędkość:22.25 km/h
Maksymalna prędkość:50.20 km/h
Suma podjazdów:17784 m
Suma kalorii:77682 kcal
Liczba aktywności:303
Średnio na aktywność:14.37 km i 0h 38m
Więcej statystyk

DPD. Kozanów-Korona-Kozanów

  • DST 21.78km
  • Teren 10.78km
  • Czas 00:54
  • VAVG 24.20km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 350kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 27 czerwca 2013 | dodano: 27.06.2013

Wałami wzdłuż Odry do pracy i z pracy - dziś wyjątkowo. Sesja zakończona wynikiem 1:3 dla mnie. Wrzesień lajtowo mam nadzieję łyknę. W weekend "dwunastki", później wtorek wylot do Holandii, powrót w piątek i znowu weekend w pracy...i jak tu zrobić w końcu te 200km?! Potrzebuje jakiegoś luźnego tygodnia - zdecydowanie.


Kategoria S (0-50km), Samotnie

DPD. Kozanów-Korona-Kozanów

  • DST 21.62km
  • Teren 15.62km
  • Czas 00:56
  • VAVG 23.16km/h
  • VMAX 40.80km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 360kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 czerwca 2013 | dodano: 24.06.2013

Rano znowu postraszyło deszczem, wieczorem już ładne słońce. Wczorajsza pełnia była na kozaku...szkoda, że tak szybko przykryły ją chmury. Nie wiem czy też tak macie, ale w czasie pełni zawsze jestem pełen energii witalnej ;D


Kategoria S (0-50km), Samotnie

DPD. Kozanów-Korona-Kozanów

  • DST 23.47km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:06
  • VAVG 21.34km/h
  • VMAX 42.40km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 360kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 22 czerwca 2013 | dodano: 24.06.2013

Rano trochę deszczu. Wieczorem elegancko.


Kategoria S (0-50km), Samotnie

przeWAŁ

  • DST 42.63km
  • Teren 22.63km
  • Czas 02:00
  • VAVG 21.32km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 600kcal
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 czerwca 2013 | dodano: 20.06.2013

W sumie dzisiaj to tak ni z gruchy, ni z pietruchy trochę kilometrów wykręciłem, podobnie jak wczoraj. Pojechałem z kumplem z Kozanowa, przez Powstańców Śl., Krakowską do Jazu Opatowickiego, a później cały czas wałami wzdłuż Odry. Wyjechaliśmy o 19, ale temperatura była wciąż ekstremalnie wysoka - NIE NARZEKAM! Jest dobrze! :)


Kategoria W towarzystwie, S (0-50km)

Nawet nie wiem gdzie byłem...

  • DST 42.50km
  • Teren 15.50km
  • Czas 02:01
  • VAVG 21.07km/h
  • VMAX 37.50km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Kalorie 700kcal
  • Podjazdy 250m
  • Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 19 czerwca 2013 | dodano: 19.06.2013

Pojechałem z kumplem po wpis do indeksu na wydział i z niewiadomych przyczyn zajechaliśmy w okolice Mokrego Dworu i Trestna, sądząc po tabliczkach. Jutro kolejny egzamin...GORRRRĄCO - dosłownie i w przenośni!






I na koniec mega bomba, czyli jak to jest jeździć na rowerze i zapomnieć o kremie z filtrem...


Kategoria S (0-50km), W towarzystwie

Izotonik nad Odrą

  • DST 13.54km
  • Teren 12.54km
  • Czas 00:43
  • VAVG 18.89km/h
  • VMAX 30.80km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 150kcal
  • Podjazdy 30m
  • Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 17 czerwca 2013 | dodano: 17.06.2013

W ramach przerwy od nauki do jutrzejszego egzaminu. Powolnie toczyliśmy się po wałach i lasach wzdłuż Odry. Na koniec wygrzewanie na słońcu i raczenie się zimnym napojem pełnym witamin :D


Kategoria S (0-50km), W towarzystwie

DPD. Kozanów-Korona-Kozanów

  • DST 21.49km
  • Teren 10.00km
  • Czas 00:55
  • VAVG 23.44km/h
  • VMAX 39.70km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 350kcal
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 czerwca 2013 | dodano: 16.06.2013

Dzisiaj wyjątkowo również powrót z pracy wałami. Mnóstwo ludzi grilluje nad Odrą - zazdroszczę ;)

Ps. Wkurwiają mnie handlarze z "Młynu", którzy rozkładają się wzdłuż ścieżki rowerowej - rano omijać to miejsce szerokim łukiem!


Kategoria S (0-50km), Samotnie

DPD. Kozanów-Korona-Kozanów

  • DST 22.97km
  • Teren 5.50km
  • Czas 01:01
  • VAVG 22.59km/h
  • VMAX 36.40km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 15 czerwca 2013 | dodano: 15.06.2013

El clasico weekendowe. Do pracy wzdłuż wałów m.Milenijny-m.Warszawskie, z pracy przez pl.Bema i Popowicką. Po pracy tempo większe, z rana standardowo - niespiesznie. Piękny dzień (chyba) był. Szkoda, że 12h trzeba było siedzieć w sklepie bez okien.


Kategoria S (0-50km), Samotnie

Kozanów-Hallera-Kozanów

  • DST 23.20km
  • Czas 01:01
  • VAVG 22.82km/h
  • VMAX 45.70km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 300kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 14 czerwca 2013 | dodano: 14.06.2013

Klasycznie - załatwić kilka spraw.


Kategoria W towarzystwie, S (0-50km)

W takim deszczu jeszcze nigdy nie jechałem.

  • DST 30.56km
  • Czas 01:24
  • VAVG 21.83km/h
  • VMAX 38.40km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 400kcal
  • Podjazdy 120m
  • Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 czerwca 2013 | dodano: 09.06.2013

Klasycznie do pracy Kozanów-Korona-Kozanów. Rano cudowne słońce i wyjątkowo ciepło, biorąc pod uwagę ostatnie tygodnie we Wrocławiu. W czasie pracy jeszcze szybki wypad na Mosty Warszawskie i z powrotem...wtedy jakieś parę kropel deszczu spadło, ale nic nie zapowiadało takiego armagedonu...

...wyszedłem z pracy o 20. Patrzę pada dość mocno, więc ubieram pokrowiec na plecak i "woretexy" na buty, z twardym postanowieniem, że autobusem nie wracam.



...w okolicach Mostów Warszawskich raptem po kilku minutach jazdy, zacząłem poważnie żałować, że rano nie zabrałem kurtki ze sobą. Zmokłem tak bardzo, że postanowiłem się zatrzymać i cyknąć zdjęcie...



Jeszcze jakiś czas jechałem z bananem na twarzy, bo czułem się jak dziecko któremu mama pozwoliła wskoczyć do kałuży. Niespodziewane miało jednak dopiero nadejść. W ciągu kilku sekund zrobiło się czaaaarno, a deszcz przybrał na sile powodując maksymalne skrócenie widoczności. W okolicach Tesco na Długiej czułem już, że "woretexy" których nie zawiązałem przestają być potrzebne, bo woda zaczęła się wlewać do butów mimo wszystko. Na Popowickiej nastąpiło apogeum tej ulewy...godzina 20.20-20.30, niebo CZARNE, wiadro wody co sekundę na metr kwadratowy, na ulicach rwące potoki. Widziałem w życiu oberwania chmury, ale to było przegięcie! Nigdy nie SZEDŁEM w takim deszczu, a teraz przyszło mi JECHAĆ w takich warunkach - w samym t-shirtcie i dżinsowych (po chwili 10 kilogramowych) spodenkach ;)

Jak dojechałem pod blok i wszedłem do bramy, to z obu butów wylałem po szklance wody...z każdego worka również po szklaneczce. Okazało się, że nie wytrzymała również wodoodporna torba podsiodłowa, bo nieklejone szwy przepuściły wystarczająco dużo wody, żeby zalać lekko telefon. Również pokrowiec na plecak niewiele pomógł, bo zewnętrzna warstwa plecaka była całkowicie przemoczona (pytam się jak?!)...

Pozdrawiam wszystkich rowerzystów których mijałem! ;)


Kategoria S (0-50km), Samotnie