W towarzystwie
Dystans całkowity: | 3932.11 km (w terenie 1133.17 km; 28.82%) |
Czas w ruchu: | 183:08 |
Średnia prędkość: | 21.47 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.00 km/h |
Suma podjazdów: | 21171 m |
Suma kalorii: | 92778 kcal |
Liczba aktywności: | 86 |
Średnio na aktywność: | 45.72 km i 2h 07m |
Więcej statystyk |
Kozanów-FAT-Kozanów + testy Cube'a na nowym osprzęcie
-
DST
20.50km
-
Teren
3.50km
-
Czas
00:54
-
VAVG
22.78km/h
-
VMAX
39.70km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 350kcal
-
Podjazdy
60m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
I nadszedł ten dzień. Cube własnymi siłami został zmodyfikowany, a raczej poddany reanimacji, bo ledwie dyszał.
Zmiany:
Przerzutka tył: Alivio RD-410 --> Alivio RD-430
Przerzutka przód: Altus FD-M310 --> Alivio FD-413
Kaseta: HG30 (11-30) --> HG51 (11-32)
Korba: Acera FC-M361 (170mm) --> Alivio FC-M411L (175mm)
Suport: BBUN26 --> BBUN26
Łańcuch: HG40 --> HG53
Spinka: KMC --> KMC
Chwyty: Cube --> Velo (skręcane)
Opony: Schwalbe Smart Sam 2.25 ---> Continental Race King II 2.2
Linki i pancerze: Shimano/Jagwire (czarne) --> Unex (białe)
...do tego nowe fajki, gumki, osłony i folie.
Jeździ się super, opłacało się zainwestować hajs w narzędzia, bo wymiana tego wszystkiego, to żadna filozofia (nooo może z suportem trzeba się trochę pomęczyć...siłowo) :D Klucz dynamometryczny, kilka narzędzi budowlanych/samochodowych, odpowiednie nakładki...i po piątkowej i poniedziałkowej akcji rower został złożony do kupy.
Opony póki co na plus. Pełna grupa Alivio też przyjemnie pracuje. Chwyty jak chwyty....
Kategoria S (0-50km), W towarzystwie
Po Wrocławiu.
-
DST
40.12km
-
Teren
10.50km
-
Czas
01:48
-
VAVG
22.29km/h
-
VMAX
41.20km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Kalorie 800kcal
-
Podjazdy
200m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw z Kozanowa na Gaj zrobić rekonesans wśród rowerów kumpla, którym potrzebny jest pilny serwis. Później z powrotem pod dom i dalej z kumplem w okolice Odry koło starego wysypiska śmieci przy ul. Koziej. Ciepło, słońce świeci. Piękna sprawa. Nic tylko jeździć...
Kategoria S (0-50km), W towarzystwie
Wrocław-Prężyce-Brzezina-Wrocław
-
DST
41.03km
-
Teren
5.50km
-
Czas
01:50
-
VAVG
22.38km/h
-
VMAX
45.10km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 900kcal
-
Podjazdy
200m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Klasyczna pętla z Dawidem. Co raz lepiej ciśnie po tym złamaniu nogi. Pogoda świetna, wiatr nieduży - czego chcieć więcej.
Kategoria S (0-50km), W towarzystwie
Wiatr i grad i BB Tour. Trochę niespodziewanie.
-
DST
50.11km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:14
-
VAVG
22.44km/h
-
VMAX
39.50km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Kalorie 1100kcal
-
Podjazdy
200m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś trochę niespodziewanie zadzwonił do mnie Dawid z którym jeździłem sporo KM w 2012 i 2011 roku. Wraca właśnie do zdrowia po złamaniu kostki i jak mnie zobaczył ostatnio na rowerze, to go zmotywowało do powrotu na dwa kółka szybciej niż myślał.
Trasa klasyczna Wrocław-Pisarzowice-Brzezina-Wrocław + trochę krążenia po okolicy. Temperatura przyzwoita, wiatr już nieprzyzwoity...ale jeszcze do przyjęcia ;) Najbardziej zdziwił nas chwilowy opad gradu, jak stanęliśmy przy wodopoju w Brzezinie. Chyba idzie zimno.
Po drodze spotkaliśmy bardzo miłego rowerzystę. Był to jeden z uczestników BB Tour, który ukończył go w czasie nieco ponad 35 godzin! Bardzo pouczająca rozmowa z weteranem rowerowym. Pozdrawiam serdecznie!
Kategoria W towarzystwie, M (50-100km)
Osobowice-Rynek-Kozanów
-
DST
19.69km
-
Teren
3.50km
-
Czas
00:50
-
VAVG
23.63km/h
-
VMAX
34.60km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 280kcal
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z kumplem posiedzieć w Rynku. Piękny, słoneczny...i WOLNY przede wszystkim dzień :D
Kategoria S (0-50km), W towarzystwie
W TV mówią, że jesień...
-
DST
22.45km
-
Teren
10.00km
-
Czas
01:01
-
VAVG
22.08km/h
-
VMAX
39.20km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 350kcal
-
Podjazdy
150m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
A tak naprawdę zaczyna się najprzyjemniejsza pora roku do jazdy...o ile nie pada zbyt intensywnie ;-) Wrzesień, październik, to moje ulubione miesiące do jazdy w lasach...kolorów tyle, że aż w oczy kłuje. Będzie dobrze Panie meteorologu, będzie dobrze.
Kategoria S (0-50km), W towarzystwie
DPD. Kozanów-Korona-Kozanów.
-
DST
22.10km
-
Teren
10.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
22.10km/h
-
VMAX
35.80km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 350kcal
-
Podjazdy
150m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostatnia sobota "wakacji"
Kategoria S (0-50km), W towarzystwie
DPD. Kozanów-Korona-Kozanów.
-
DST
24.93km
-
Teren
10.00km
-
Czas
01:06
-
VAVG
22.66km/h
-
VMAX
38.20km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Kalorie 390kcal
-
Podjazdy
160m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria S (0-50km), W towarzystwie
DPD. Kozanów-Korona-Kozanów
-
DST
21.82km
-
Teren
10.00km
-
Czas
00:59
-
VAVG
22.19km/h
-
VMAX
34.60km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 350kcal
-
Podjazdy
150m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Klasyk wałami.
Kategoria S (0-50km), W towarzystwie
Góry, ruiny, klasztory.
-
DST
160.77km
-
Teren
8.00km
-
Czas
07:10
-
VAVG
22.43km/h
-
VMAX
53.50km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Kalorie 6200kcal
-
Podjazdy
713m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa Wrocław-Brzeg Dolny-Lubiąż-Środa Śląska-Sobótka-Wrocław. Spontaniczna ustawka z chłopakami i wyjazd po 10 rano. Tomek z Krzysztofem zaliczyli życiówkę, ja natomiast mogłem tego dnia spokojnie przebić swoją z przed kilkunastu dni, bo podjeżdżając pod blok przed 22.00 czułem się na siłach na kolejne kilkanaście-kilkadziesiąt kilometrów...ALE nieco inaczej sobie wyobrażam pierwszą "dwusetkę", więc nie dokręcałem na siłę :)
W porównaniu z ostatnimi 165km w 35 stopniowym upale i jeździe stricte w górskim terenie, to ten wyjazd mogę zaliczyć do wyjątkowo lekkich i przyjemnych. Pogoda idealna - ok.22 stopni, słońce częściowo za chmurami, lekki wiatr. Nawet chwili kryzysu nie miałem na trasie, więc kondycyjnie powinienem wytrzymać 200km i liczę, że zrobię to jeszcze przed kalendarzową jesienią.
Wycieczka bardzo udana. Opactwo cysterskie w Lubiążu zaliczone jak co roku, Malczyce i opuszczona fabryka papieru również rok w rok, podobnie jak i ostatni cel podróży, czyli Sobótka. Dużo by opowiadać, więc wrzucam zamiast tego kilka zdjęć...
Kategoria XL (150-200), W towarzystwie