Pierwsza (?!) jazda! WTF!?
-
DST
28.77km
-
Teren
1.77km
-
Czas
01:12
-
VAVG
23.98km/h
-
VMAX
38.50km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 400kcal
-
Podjazdy
180m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Chuj bombki strzelił. Kolanko nie współpracowało jakiś czas, teraz już raczej powinno. O polskiej służbie zdrowia dość już tutaj było. Nihil novi...
Dzisiaj słownie: PIERWSZA jazda w tym roku. Na podjazdach dostawałem w pizdę klasycznie, ale to norma po zimie (ile ona trwała w tym roku?! - ja dalej kurki zimowej nie schowałem tak na marginesie). Średnia chyba ujdzie w tłoku, ale to się okaże jak dodam wpis :D
W czasie niedzielnego, pozimowego serwisu rozregulowałem przerzutki w czasie regulacji(można? można) i nieopatrznie zmniejszyłem siłę hamulca tylnego - do poprawki jak najszybciej, bo to upierdliwe defekty w czasie jazdy.
Oby nic już z nogą się nie działo i nie było więcej takich dziur we wpisach.
Ogień i do przodu!
O rowerze, bez roweru.
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jakże wielki błąd popełniłem wywożąc rower pod Wrocław do rodziny, wraz z początkiem grudnia. Mrozy odpuściły nawet w nocy, więc mógł spokojnie stać w pokrowcu na balkonie, a ja mogłem spokojnie jeździć. Nawet nie wiecie jak boli brak jazdy zimą tylko z tego powodu,że człowiek nie ma gdzie swojej maszyny trzymać...
Mało tego sprawa byłaby jeszcze prostsza, bo jakimś cudem wygrałem w konkursie Cube'a ocieplacze na nogi, warte bagatela prawie 150zł! Codziennie w grudniu można wygrać rowerowy gadżet/sprzęt/wyjazd na zgrupowanie w Hiszpanii itp. Rok temu nic nie ugrałem, a w tym roku taka niespodzianka i to w dodatku na dzień przed moimi urodzinami...
Ubiegły rok zaliczam jako wybitnie nieudany w wielu aspektach życia, dlatego nawet nie życzę sobie żeby 2013 nie był gorszy...musi być po prostu LEPSZY! Sama kwestia bicia rekordów kilometrów poległa gdzieś w sierpniu, z powodu kontuzji kolana i kręgosłupa, ale w tym roku liczę już na przychylność losu i więcej zdrowia. ;]
Cele na 2013 muszę sobie zapisać tutaj,ponieważ będzie to mam nadzieję bardziej motywujące, aniżeli jakieś "wewnątrz mózgowe rozważania".
1. 5 tys. kilometrów w ciągu roku.
2. Jakakolwiek wyprawa rowerowa z noclegiem(noclegami) - najlepiej na łonie natury.
3. Wycieczka do Czech "po piwo" i do Niemiec...po Haribo!
4. 200km w ciągu jednego dnia.
5. Jakiś konkretny upgrade roweru!
6. Więcej zdjęć z wycieczek!
No i dorzuciłbym do tego jeszcze:
1. Wbicie dodatkowych 5kg masy ciała.
2. Znalezienie mniej czasochłonnej i lepiej płatnej pracy.
3. Przebrnięcie przez ten czwarty rok studiów i gładkie wejście na kolejny.
4. No i może, żebym się w końcu ogarnął...
A więc do roboty!
Wrocławska Masa Krytyczna i trzecia guma w tym roku.
-
DST
10.93km
-
Czas
00:45
-
VAVG
14.57km/h
-
VMAX
41.70km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 180kcal
-
Podjazdy
50m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wychodząc z domu w pośpiechu pamiętałem szczególnie o sprawdzeniu ciśnienia i dopompowaniu kół, żeby przypadkiem na byle krawężniku nie poczuć "gleby". W między czasie jeszcze nawaliła mi lampka tylna (do wymiany), a do plecaka powędrował zestaw łatek i ciepła woda w bukłaku.
Na nic się zdały przygotowania...na asfalcie ni z tego, ni z owego zaczęło dość szybko uciekać powietrze. Zostawiłem więc "masę" tuż przed Pasażem Grunwaldzkim i w wielkim ścisku dotarłem tramwajem na Kozanów. Totalnie nie chciało mi się w tym deszczu łatać dętki...
Morał jest podobny jak ostatnio - wozić ze sobą dętkę - ZAWSZE.
P.S Chyba pora zmienić custom'owe Smart Sam'y, na jakiś model z kevlarową wkładką...mam już dosyć "kapci".
P.S.2 Od jutra mrozy, więc na jakieś 3msc. rower znika z balkonu i ląduje w ciepłym domu.
P.S.3 Dziś na masie pojawiło się około 30-40 rowerzystów...ciekawe jak będzie z frekwencją w grudniu ^^
Jarmark Świąteczny?!
-
DST
20.01km
-
Teren
5.50km
-
Czas
00:54
-
VAVG
22.23km/h
-
VMAX
35.50km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 350kcal
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Człowiek wylatuje w krótkich spodenkach na rower, a tutaj w Rynku niespodzianka - rozkładają już Jarmark Świąteczny :D Stojąc na Rynku chwilę, spotkałem się z kilkoma pytaniami w stylu:
- Ja pier#$%, a Tobie nie zimno?
No w nogi akurat nie zimno! Aczkolwiek dzisiejsze 5 stopni, już trochę potrafiło zmrozić przy dużych prędkościach, tym bardziej, że w nocy złapał lekki mróz i rano jeszcze czuło się go w powietrzu ;) Dziś już jeździłem w kominiarce - świetna sprawa. Rękawiczki na dłoniach jeszcze wiosenno/jesienne, ale już pora wyciągnąć cięższą artylerię...
![]()
Poranna rosa i katar z nosa.
-
DST
18.20km
-
Teren
6.20km
-
Czas
00:54
-
VAVG
20.22km/h
-
VMAX
38.00km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 300kcal
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjechałem o 8 rano załatwić kilka spraw na uczelni - całkiem chłodno jeszcze o tej porze. Później trochę po parku pokrążyłem i do domu. Oby jak najdłużej taka pogoda się utrzymywała.

Miasto.
-
DST
20.86km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:57
-
VAVG
21.96km/h
-
VMAX
40.20km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Kalorie 350kcal
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piesi o tej porze roku totalnie zapominają, że istnieje coś takiego jak rower w ruchu miejskim. Sporo użerania się dzisiaj i sporo niecenzuralnych słów pod nosem...
Samo złooooo!
-
DST
23.52km
-
Teren
3.52km
-
Czas
01:06
-
VAVG
21.38km/h
-
VMAX
41.70km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 350kcal
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Urzędu Skarbowego, tylko rowerem ;)
Ponownie bez długiego wpisu - jak to o tej porze roku - mało się dzieje.
Kupiłem dziś kominiarkę i rękawice zimowe (dalej inwestuję w odzież 4F - tania i porządna) - nie mam jednak dwóch niezbędnych rzeczy,czyli długich spodni oraz butów/ew.ochraniaczy zimowych. Brak hajsu doskwiera,bo na szkołę poszło parę 'tauzenów'. Czekam na odwilż... :P
Las Pilczycki
-
DST
9.29km
-
Teren
9.00km
-
Czas
00:38
-
VAVG
14.67km/h
-
VMAX
33.50km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 250kcal
-
Podjazdy
50m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy w niedzielę miałem na 12, więc postanowiłem wcześniej trochę pośmigać w lesie. Sporo kałuż i błota, ale na szczęście liście przykryły większość. Lubię takie szybkie wypady z rana - człowiek się dotleni na cały dzień.
P.S Drugi ortopeda stwierdził brak uszkodzeń kolana i zalecił ćwiczenia fizyczne oraz rower (całkowicie ODWROTNA diagnoza!). Zgłupiałem już totalnie...
BikePORN, czyli nagie kolana.
-
DST
23.23km
-
Teren
15.23km
-
Czas
01:10
-
VAVG
19.91km/h
-
VMAX
36.70km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 400kcal
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczorajsza jazda, czysto dla frajdy i uchwycenia kilku dobrych momentów w kadrze lustrzanki. Jesień to zdecydowanie najlepsza pora roku do jazdy rowerem - jak dla mnie rzecz jasna ;)
A teraz trochę widoków z okolic Lasu Pilczyckiego oraz rejonów Stadionu Miejskiego:











Po pośrednikach.
-
DST
18.17km
-
Czas
00:50
-
VAVG
21.80km/h
-
VMAX
40.50km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Kalorie 300kcal
-
Podjazdy
80m
-
Sprzęt Cube Aim 2011 (SKRADZIONO!)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niby jest stała praca, ale przydałoby się trochę dorobić. W końcu z pustą kopertą nie pójdę się rejestrować na artroskopię...
Ostatnio kumpel miał robioną przepuklinę kręgosłupa. Termin wyznaczyli za 3msc. Po pięciuset złotowej akcji kopertowej, termin cudownie znalazł się trzy dni później. Bezpłatna polska służba zdrowia!


